Przeznaczona do gry

by środa, stycznia 16, 2013 3 komentarze

Przeznaczona do gry - Indigo Bloome

Grey to tylko przystawka, czas na danie główne... Przeznaczona do gry
Ceniona doktor Alexandra Blake planuje wygłosić cykl wykładów na prestiżowych uczelniach kraju, ale jej uwagę przyciąga coś, a raczej ktoś zupełnie inny... Po jednej z prelekcji spotyka Jeremy’ego Quinna, szanowanego lekarza i niebezpiecznego eks-kochanka, jedynego człowieka, w którego obecności pozwoliła sobie na całkowitą utratę kontroli. Po kilku kieliszkach szampana w luksusowym apartamencie, mężczyzna składa doktor Blake niecodzienną propozycję – jeśli zostanie u niego na następne 48 godzin i zaakceptuje dwa nadzwyczajne warunki, całkowicie mu się poddając, przeżyje najbardziej zmysłowe i ekstremalne doświadczenie w swoim życiu...
To proste. 48 godzin. Nic nie widzisz. O nic nie pytasz. Zaufaj, a będziesz błagać o więcej...

 

 

 

 

 

 

 

No bez wątpienia jest to 100 razy lepsze od Greya . Przynajmniej da się  czytać i jest ciekawe …chwilami nawet wciągające…. czekam na następną część …bo po zakończeniu wygląda że będą następne części ( przecież taka moda ostatnio …. dobra dobra ..rozumiem marketing ..i sprzedaż …lepiej sprzedać 3 książki niż jedną …)

Czy zauważyliście że uległość kobiet staje się coraz bardziej “ popularna” że tak powiem ? Kiedyś aby o takich numerach że facet daje lanie połączone z inną stymulacją ..to trzeba było się naszukać ….

Pamiętam bo oczywiście szukałem ….:)[czytadła to się nazywało ..było takie pisemko dawno ..jak miałem z 17 lat :)… i wydawnictwo Pres Publica ..czy jakoś tak …nie pamiętam …

A teraz w biedronce można kupić Greya :) ….

No w każdym razie jestem za …:) kobiety czytajcie  …. Greya …no a jak już nie możecie Greya ( bo strasznie kiepsko napisany) to można przeczytać tę książkę …

CU.

Cezar

Developer

Cras justo odio, dapibus ac facilisis in, egestas eget quam. Curabitur blandit tempus porttitor. Vivamus sagittis lacus vel augue laoreet rutrum faucibus dolor auctor.

3 komentarze:

  1. Brzmi zachęcająco. Fajna recenzja.Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czemu nie... Ale w przyszłości...

    OdpowiedzUsuń
  3. :) po raz pierwszy czytam męski punkt widzenia na boom erotycznych powieści w księgarniach. próbowałam przebrnąć przez Grey'a, ale po 40 stronach spasowałam. mam zamiar sięgnąć po polecaną przez Ciebie powieść, w końcu od czasu do czasu warto przeczytać coś lekkiego i przyjemnego:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń