Droga życia [The Way]

by piątek, marca 30, 2012 3 komentarze

imageTom (Martin Sheen) to amerykański lekarz, który nie może się pogodzić z tragiczną śmiercią syna. Daniel (Emilio Estevez) zginął w Pirenejach, pokonując Camino de Santiago, zwaną też Szlakiem Świętego Jakuba. Tom jedzie do Europy po szczątki syna. Na miejscu postanawia jednak przejść cały szlak, od początku do końca, aby uczcić pamięć Daniela. To spore wyzwanie, droga jest bardzo długa, a Tom nie ma żadnego doświadczenia trekkingowego. Okazuje się jednak, że nie będzie mierzył się z tym wyzwaniem sam. Dołącza do niego Holender Joost, później Kandyjka Sarah i irlandzki pisarz Jack. Każde z tej pozornie niedopasowanej, przypadkowej gromadki jest na życiowym zakręcie, każde poszukuje motywacji do mierzenia się z niespodziankami, jakie niesie przewrotny los

 

 

 

Rewelacyjny Film ..Zawsze chciałem pójść tą drogą …kiedyś nie miałem kasy miałem czas , teraz mam kasę nie mam czasu …no bez sensu to …ale kiedyś pójdę.

 

 

Plik google earth z trasy ..

http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&ved=0CCYQFjAB&url=http%3A%2F%2Fwww.elcaminosantiago.com%2FGoogleEarth%2FCamino_Frances_2.kmz&ei=s2l1T6qLII-x8QPowtHJDQ&usg=AFQjCNGLQljn9ImNdEzZ7xnzPqXu4_IP4g&sig2=7gnChBC_glXV-4Q4fKrVKg

Fajny film

 

No i inne polskie filmy ……na szczęście nie byłem na nich w kinie ….no robiąc takie filmy to naprawdę już przesadzają …generalnie mają widza za kretyna ….no brak mi słów jest

imageimage

Cezar

Developer

Cras justo odio, dapibus ac facilisis in, egestas eget quam. Curabitur blandit tempus porttitor. Vivamus sagittis lacus vel augue laoreet rutrum faucibus dolor auctor.

3 komentarze:

  1. Ja po obejrzeniu Baby są jakieś inne miałam ochote rzucić się z mostu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy09 maja, 2012

    Może Baby sobie podaruje i wyjazd też, nie wiem, ale z Drogi skorzystam w pierwszej kolejności. Dziki nie miałam co zobaczyć, a tu znalazłam. I cieszę się, że trafiłam na Twój blog. Będę go odwiedzać niechybnie. Pozdrowienia, a i czekam na świeży post :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. tez kiedys pójdę tą drogą

    OdpowiedzUsuń