Kindle leżak weekend książki i słońce

by poniedziałek, czerwca 25, 2012 4 komentarze

 

Jednak istnieją zalety mieszkania na wsi wśród pól i łąk.Na wakacje można wyjechać ….po prostu wychodząc za taras …

Byłem więc na na takich wakacjach …co prawda dwa dni ..ale jako że nie musiałem nigdzie jechać i tracić czasu na podróż ..to sporo czasu… nalałem wody do wielkiego basenu z Biedronki, do tegoż basenu wstawiłem leżak i czytałem sobie książki …

Może to i wsiowe zajęcie …obciach basen z biedronki …oczko wodne zamiast morza jakiegoś ….ale tak sobie przypomniałem jak byłem nad ciepłym morzem to też dwa dni przeleżałem nad basenem …czytając :)

No ale po wakacjach już ….do pracy rodacy ..następne wakacje za tydzień ..może …:)

Kindle fantastycznie czyta się na słońcu, rewelacja lepiej niż normalną książkę …nie wiem jak oni to zrobili ..ale super działa

Ps Warunkiem idealnego wypoczynku jest pozbycie się z okolic ludzi poniżej 4 roku życia ….bo oni jeszcze nie umieją czytać ...i uznają że leżenie na leżaku z książką oznacza straszną nudę i trzeba przyjść i zająć człowieka czymś bardziej fajnym

Ps2 Książka nr 3 bardzo fajna …

 

Blondynka na Kubie: Na tropach prawdy Ernesta Che Guevary - Beata PawlikowskaBlondynka na Kubie: Na tropach prawdy Ernesta Che Guevary

 

Standardowe czytadełko Pani Beaty .. trochę nie lubię jej przemyśleń …bo jakoś inaczej myślę niż ona ..ale lubię te książeczki

 

 

 

 

 

 

Jak nauczyłem się ośmiu języków - Zygmunt Broniarek

 

Jak nauczyłem się ośmiu języków

Myślałem że się dowiem jak to zrobić …ale to bardziej biografia niż poradnik …mam wielką ochotę nauczyć się Basic Spanish ..ale to chyba plan na zimę ..teraz na topie nadal trening do maratonu

 

 

 

 

 

 

Zakon Pocieszenia - Megan Hart

Zakon Pocieszenia

 

Trzy kobiety oddane misji zaspokajania zmysłów...
Członkinie Zakonu Pocieszenia noszą imiona symbolizujące ekskluzywne usługi, których świadczenie najlepiej odpowiada ich prawdziwemu powołaniu. Największą przyjemność znajdują w zaspokajaniu zmysłów, potrzeb duszy i porywów ciała... Cisza... Jej zadaniem jest łagodzenie wyrzutów sumienia Edwarda, człowieka potrzebującego odkupienia po tym, jak szokujący akt seksualny zniszczył przyjaźń i spowodował tragedię, o której mówi się tylko szeptem. Edward potrzebuje miłości, a Ciszy tego właśnie nie wolno mu ofiarować. Jednak może ona zapragnąć złamać reguły...
Uczciwość... Zbyt długo przebywa w zakonie, służy z coraz mniejszym zaangażowaniem. Jej ostatni klient to Cilian, książę Firth, przystojny, czarująco wybuchowy, pragnący kobiety, która nagnie się do każdego jego kaprysu. Nieoczekiwanie jednak znajduje kobietę, z którą rozpoczyna zuchwały eksperyment, którego przedmiotem jest uczciwość...
Determinacja... Kiedy dostaje niecodziennego klienta w osobie Alaryka, mężczyzny coraz bardziej pogrążającego się w zapomnieniu, może mu przynieść pociechę na wiele sposobów, nie tylko poprzez poddanie się jego woli. Mina ma plan, jak dosłownie batem ukształtować swojego mężczyznę...

Noooooooo Trzeba przeczytać, szczególnie jak jest się facetem ..

Cezar

Developer

Cras justo odio, dapibus ac facilisis in, egestas eget quam. Curabitur blandit tempus porttitor. Vivamus sagittis lacus vel augue laoreet rutrum faucibus dolor auctor.

4 komentarze:

  1. Kindle leżak weekend książki i słońce - oficjalnie dołączam do klubu zazdrośnic ;) - zwłaszcza tego pierwszego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak się zastanawiałam cały czas, jak udało Ci się czytać na leżaku w środku basenu i rozwiązanie zagadki było niemal na końcu: pozbyć się ludzi poniżej czwartego roku życia :) Ja chyba muszę się pozbyć z okolicy tych poniżej piątego, bo też czytać nie potrafią i wciąż im się wydaje, że jak ktoś siedzi i czyta, to się nudzi i trzeba temu zaradzić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Blondynkę na Kubie" czytałam i bardzo mi się podobała ;D W ogóle lubię książki podróżnicze ;D Pomysł z wakacjami na tarasie jest bardzo kuszący ;D Pewnie też tak zrobię ;)
    Zapraszam na mojego bloga - jest nowy, dlatego będę wdzięczna za komenarze i wskazówki ;)
    http://papierowa-laka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ja tam też najbardziej lubię swój ogród, leżak i książkę. Pewnie, że podróże są fajne, ale co tydzień nie da się lecieć i odpoczywać, a taras czy własny ogród są na wyciągnięcie ręki.

    OdpowiedzUsuń