Coraz częściej słyszę pytanie .. co byś chciał na Gwiazdkę …
Ale jako że piszemy tu o książkach to napisze jakie książki bym chciał ….
Na najwyższym miejscu jest
Ojciec Chrzestny (The Godfather)
Mario Puzo
(niestety już mam jak i inne książki Puzo … więc odpada …ale chciałbym być te naście lat młodszy i czytać ją na balkonie w akademiku)
Losy Dobrego Wojaka Szwejka (Osudy dobrého vojaka Švejka za světove valky)
Jaroslav Hašek
Też mam … ale mogę dostać jeszcze raz .. bo chyba chce mieć wszystkie wydania :) bo co wydanie to inne tłumaczenie … i nawet mogę przeczytać po raz 100 :) (bo tą książkę da się tak czytać) ..no mały warunek .. dołączyć trzeba skrzynkę czeskiego piwa … ale to oczywiste …:)
Podziemny krąg (Fight club)
Chuck Palahniuk
Też mam ….. Czytałem raz … widziałem film …Ale chce taką samą książkę ….tylko żebym jej nie znał wcześniej …
Paragraf 22
Joseph Heller
Kurcze też mam … ale czasem wracam do mądrości Pana Yosariana …:) czemu już nikt takich książek nie pisze :) parafrazując klasyka
“Bo ta ksiązka jest prawdziwa. Nie mówi o tym, że widziałem ptaka cień albo, że wszystko się może zdarzyć!"”
PS. Chyba nie jest łatwo kupić mi prezent … ale będę informował dalej jak coś wymyślę…
Uwielbiam 'Ojca chrzestnego' - chyba już na zawsze pozostanie moją ulubioną powieścią. Cieszę się za to, że i mój ukochany zaczął lubić prezenty książkowe - coraz więcej ludzi zarażam pasją czytania i tak być powinno.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
PS. A piłkę nożną lubisz? Bo gorąco zachęcam do zapoznania się z biografiami Garrinchy i Georga Besta. To też jest pomysł na prezent ;)
nie czytalam nic. wstyd
OdpowiedzUsuńdosia :) bo to dla mnie prezenty pewnie dla tego nie czytałaś ...
OdpowiedzUsuńale proszę o podobną notkę z prezentami dla ciebie :)) jak tylko będziesz miała czas .. może mi pomoże :)))taka lista:)))
Fudbolowa:
nie lubię piłki .. w siatkę gram .. kopaczy nożnych gorzej trawię :)
napisze zapewne. a poki co oboje mamy swoje plany do przeczytania na lubimycztac.pl :)
OdpowiedzUsuńtrzymam za słowo :)zapomniałem o tej liście na lubimy czytać ..
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała, żeby mój facet czytał, ale niestety u niego ogranicza się to tylko do książek informatycznych:/ I mam problem z prezentami. Tak to zawsze wiedziałabym co mu kupić...:)
OdpowiedzUsuńno i ja też z twojej listy zielona jestem. ale...całe życie przed nami, zdążymy jeszcze tyle przeczytać!!!
OdpowiedzUsuńPodpowiem tobie książki z nowej serii Wydawnictwa Znak. To Twarda Seria i jak nazwa wskazuje są przede wszystkim dla twardych facetów. Jestem w trakcie czytania drugiej z kolei i mimo że jestem miękką kobietą zafascynowały mnie. Mam ochotę na trzecią, bo do tej pory wydano tylko 3 tytuły.:)
OdpowiedzUsuńclevera: Tak widziałem książki z serii Twarda Seria (pełno jej przecież na blogach ) :) mi jednak wydawnictwo nie wysłało :))) uparcie wysyła kobietom :))))
OdpowiedzUsuńPaula: Przejdzie mu z tymi książkami informatycznymi wiem coś o tym :)
Anielica: :) polecam :) naprawdę:)
"Ojciec chrzestny" miło zapadł mi w pamięć, choć przyznaję, że były momenty, które czytało mi się dość trudno. A mój facet też czyta! choć fakt, czasem trzeba go do tego mobilizować ;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
To ja dorzuciłabym Ci do tej listy Johna Grishama "Malowany dom". Radziłabym tylko nie sugerować się skojarzeniami treści innych książek tego pana z powyższym tytułem, ponieważ akurat TA jest najlepszą w jego dorobku, najwybitniejszą i zupełnie inną od pozostałych. Jeśli masz ochotę - posmakuj bardzo dobrej prozy.
OdpowiedzUsuń:)Jabłuszko ...
OdpowiedzUsuńjuż znam ten smak ... Czytałem .. kiedyś miałem trudny okres w życiu i przeczytałem prawie wszystko Grishama ...
tak Malowany dom ma coś w sobie ..ale dopiszę do listy jak będzie nowe wydanie :)) może ..
Dominika Anna: no widzisz :)) to powiedz Pauli jak mobilizujesz faceta do czytania bo ona nie umie :))))) a nas tak prosto jest zmobilizować :))))
Pierwszą i ostatnią pozycję zdarzało mi się kupować na prezenty dla facetów, trzecia jest dla mnie odkryciem - nie znałam.
OdpowiedzUsuńDo listy dorzucam "Lot nad kukułczym gniazdem" i "Firmę", ale pewnie już masz:)
Oj ;) JA za to mam pełno tytułów, które chciałabym mieć w swojej kolekcji ;) I coraz częściej zaczynam mieć ochotę na klasykę
OdpowiedzUsuń"ojciec chrzestny" nooo.. też lubie mimo że kobietą jestem. ksiazka i filmy genialne. a moze jakis kryminal np z wyd Czarne? seria "Ze strachem" - spoko, oni nie wysylaja chyba egz recenzenckich ;)
OdpowiedzUsuńJohan Theorin np jest świetny.
czytajodlewej
OdpowiedzUsuń;) miło że wpadłaś :))))))
;))aaa ty w ogole kryminaly lubisz?? bo na rynku teraz to jest wybór ogromny :)
OdpowiedzUsuńnie bardzo .. gubię się jak jest więcej niż 3 wiodące postacie ..:))
OdpowiedzUsuńhahahah :)))) no to powiem ci ze ciezko jest mi cos ci doradzic :D moze powinienes jakies monodramy czytac? ;D
OdpowiedzUsuń:)) spoko daję radę ...już mam przewodniczki po książkach .. już nie jestem takie dziecko we mgle :))
OdpowiedzUsuńHmm... przejrzałam Twojego bloga dość pobieżnie, ale chyba mamy podobny gust. Nie wiem czy czytałeś może Rolanda Topora? albo Jerofiejewa (właściwie obydwóch), albo Gisele Prassinos czy Amelie Nothomb? To raczej mało znani pisarze, ale warci poznania. Z reportaży to nie wiem czy próbowałeś Szczygła i Tochmana albo Budrewicza czy Badera, bo Cejrowski to taka pop papka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, A.