Książka o podróży przez zapomnianą Europę. Polska, Słowacja, Węgry, Rumunia, Słowenia, Albania, Mołdawia przez te kraje wiedzie trasa. Samochodem, autostopem, pociągiem. Ale jednocześnie jest to podróż w głąb świadomości mieszkańca tej części Europy, która zawsze była uważana za gorszą, zapóźnioną, prymitywną i zacofaną
Zakupiłem tą książkę ponieważ postanowiłem przeczytać wszystkie które dostały nagrodę Nike ..ta dostała w 2005.
Na początku nie mogłem się zorientować co autor przekazuje ..czy opisuje podróż czy przeżycia ..czy sen swój.
po 3o stronach pojąłem ..zrozumiałem …. że to bliski mi bardzo sposób podróżowania ..też nie lubię dużych miast , tłumów …
I gdy to już zrozumiałem …wszedłem w ten świat podróży …i podróżowałem z Autorem przez 2 wieczory…
Bardzo dobra książka
5,5/6
PS.Bardzo poważna recenzja :))
tak - poważna :) serio, a ksiazka jest swietna :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo przypadła mi ta książka do gustu, choć chyba jeszcze bardziej polubiłem "Fado". Polecam koniecznie!
OdpowiedzUsuńWidzę że powinnam po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńBardzo dawno temu przeczytałam tę książką na spotkanie DKK. Nie podobała mi się.... A potem była kolejna książka Stasiuka, i kolejna, i następna :) Dziś jest moim ulubionym polskim pisarzem, a Jadąc do Babadag chcę przeczytać jeszcze raz :) bo po przeczytaniu innych książek Stasiuka trafiła ona do mnie, ożyła gdzieś w środku i została zrozumiana. Bardzo lubię Taksim :) i Duklę. Myślę, że po każdą sięgnę kiedyś jeszcze raz... I po te, których jeszcze nie czytałam również :)
OdpowiedzUsuń